Czy da się odzyskać skradzione kryptowaluty?

Kryptowaluty zyskują coraz większą popularność. Zainteresowanie cyfrowymi aktywami przejawiają nie tylko inwestorzy detaliczni. Wielkie spółki dostrzegają potencjał tego rozwijającego się rynku i inwestują w kryptowaluty oraz oferują nowe produkty z nimi związane. Wraz z nowymi inwestorami większą aktywność wykazują również przestępcy nastawieni na kradzieże kryptowalut. Czy istnieje możliwość odzyskania skradzionych środków?

Czy da się odzyskać skradzione kryptowaluty?

Edukacja i ochrona kluczy prywatnych

Eksperci branży kryptowalut są zgodni, że przestępstwa związane z kryptowalutami wynikają najczęściej z braku należytej wiedzy i nienależytych środków bezpieczeństwa inwestorów. Przestępcy korzystają z faktu, iż branża kryptowalut przyciąga wiele niedoświadczonych osób.

Rozmaici oszuści starają się  za wszelką cenę wzbudzić zaufanie, tak aby zachęcić inwestorów do powierzenia im środków (przesłania kryptowalut) lub starają się uzyskać dostęp do portfela (klucze prywatne). Przesłanie swoich środków do osób obiecujących ich pomnożenie lub podanie swoich kluczy prywatnych do portfela – niemal zawsze wiążę się z utratą posiadanych aktywów.

Oszuści często tworzą atrapowe strony internetowe – kreując się na międzynarodowe firmy inwestycyjne i aktywnie działają w mediach społecznościowych. Podszywają się również pod twórców internetowych i zachęcają do przekazania swoich środków. Należy jednak pamiętać, że najlepszą drogą do bezpieczeństwa jest edukacja i należyte zabezpieczenie kluczy prywatnych oraz sprzętu przy pomocy których dokonuje się inwestycji.

Zobacz również:

Kradzież kryptowalut co zrobić?

Utrata środków kryptowalutowych na skutek działania przestępców (nazywana jest potocznie kradzieżą kryptowalut) stanowi w świetle prawa przestępstwo z art. 287 k.k. W tym przypadku czynność sprawcza dotyczy zmiany zapisów danych informatycznych (kradzież dotyczy wszakże rzeczy ruchomych, do których nie zalicza się kryptowalut).

Jeżeli dojdzie do sytuacji, iż jednostki krypotwalutowe znikną z naszego portfela należy złożyć zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Zawiadomienie takie powinno zawierać możliwie precyzyjny opis sytuacji wraz z wydrukiem dokonywanych transakcji. Sprawcy przestępstw kryptowalutowych często używają mediów społecznościowych i piszą wiadomości przy użyciu różnych komunikatorów. Również takie informacje tj. zrzuty ekranu wiadomości, numery telefonów, wydruki e-mail, zabezpieczone rozmowy należy załączyć do zawiadomienia.

W tego typu postępowaniach istotne są wszelkie detale, które pozwolą powiązać faktycznego sprawcę przestępstwa z daną sprawą. Z punktu widzenia ochrony swoich interesów bierność jest najgorszym rozwiązaniem. Pokrzywdzeni często nie zgłaszają, iż padli ofiarami przestępstwa, gdyż wstydzą się, że zostali oszukani lub wychodzą z założenia, że środków nie da się już odzyskać. Takie podejście nie tylko pozbawia szans na odzyskanie środków ale również ułatwia sprawcom popełnianie dalszych przestępstw.

Śledzenie sprawcy – pozorna anonimowość

Powodzenie w odzyskaniu utraconych kryptowalut w znacznej mierze zależy od powiązania adresu portfela sprawcy z daną osobą. Posługując się przykładem najbardziej znanej kryptowaluty – jaką jest Bitcoin wiemy, że wykonanej transakcji nie da się cofnąć. Możemy jednak wykorzystać jawność publicznego blockchain’a i prześledzić ruch środków z danego portfela.

Oznacza to, że przy wykorzystaniu odpowiednich i darmowych narzędzi jesteśmy w stanie ustalić portfel na jaki środki zostały przesłane. Czasem sprawcy czynią cały szereg transakcji przesyłając środki na kolejne adresy aby utrudnić ich śledzenie. Można zadać sobie pytanie – po co ustalać adres portfela sprawcy skoro nie wiemy kim on jest? Odpowiedź jest stosunkowo prosta. Mianowicie sprawcy przestępstw również popełniają błędy, a istnieje też wysokie prawdopodobieństwo, że pewnego dnia będą próbowali wymienić ukradzione środki na walutę fiducjarną (np. dolar/euro/złotówka).

W tym celu przestępcy wykorzystują często scentralizowane giełdy kryptowalut, które posiadają procedurę weryfikacji kont (KYC). W momencie gdy środki trafią na giełdę warto jest zwrócić się do takiego podmiotu o zablokowanie konta (związanego z danym adresem/transakcją) oraz złożyć taki wniosek również za pośrednictwem Prokuratury. Dzięki temu istnieje szansa na odzyskanie środków i ujęcie sprawcy przestępstwa.

Giełdy kryptowalut stawiają coraz większy nacisk na bezpieczeństwo. W ostatnich latach widać bardzo pozytywną tendencję we współpracy z organami ścigania. Duże giełdy potrafią podjąć wstępne działania w ciągu kilkudziesięciu minut od otrzymania wiadomości e-mail od organów ścigania. Poszczególne projekty kryptowalutowe mają również możliwość do „zamrażania” wykonanych transakcji do czasu istnienia wątpliwości – czy dane środki nie pochodzą z przestępstwa.

Jak odzyskać skradzione kryptowaluty – pomoc w dochodzeniu

Działania Prokuratury mogą być wspierane przez pokrzywdzonych odpowiednimi wnioskami dowodowymi i przedstawianiem wyników własnych ustaleń. Wielu pokrzywdzonych decyduje się na pomoc adwokatów lub radców prawnych i współpracujących z Kancelariami prywatnych biegłych, co pomaga również zachować sprawny tok postępowania.

Ściganie sprawców przestępstw kryptowalutowych jest silniej zauważalne niż jeszcze kilka lat temu i coraz częściej możemy usłyszeć o sukcesach związanych z odzyskanymi środkami. Dlatego też warto jest zgłaszać przestępstwa kryptowalutowe dokonane za pośrednictwem Internetu i czynić go tym samym bezpieczniejszym miejscem dla nas wszystkich.

Podziel się:

Publikacje i materiały zamieszczone na niniejszej stronie są nieodpłatne. Treści mają charakter wyłącznie informacyjno-edukacyjny, zaś zamieszczone informację nie stanowią porady prawnej, ani wykładni prawa. Informacje zamieszone mają charakter ogólny i nie budują stosunku klient – adwokat. Autor bloga nie odpowiada za szkody związane z zastosowaniem lub brakiem zastosowania informacji zamieszczonych na stronie. Treści stanowią jedynie prywatny pogląd autora (ze stanem prawnym na dzień publikacji). Ponadto autor bloga i administrator strony nie odpowiadają za treść komentarzy pozostawionych na blogu przez osoby trzecie.

Dowiedz się więcej na temat:

Prawo karne
Link został skopiowany